Skiba strzela, Górnik wygrywa

Kolejne sparingowe zwycięstwo odnieśli dziś piłkarze Górnika Konin. Na własnym terenie biało-niebiescy pokonali Wartę Helenów Kramsk 3:1.

Zaledwie wczoraj podopieczni Sylwina Donarta grali z Termami Uniejów, a już dziś mierzyli się w kolejnym sparingu z drużyną z konińskiej klasy okręgowej – Wartą Helenów Kramsk. Od początku spotkania to biało-niebiescy mieli przewagę i kontrolowali grę, w pierwszej połowie brakowało jednak skuteczności. Zaczęło się jednak dobrze dla Górnika – już w szesnastej minucie koninianie wyszli na prowadzenie. Po zagraniu Mateusza Augustyniaka z prawej strony boiska, piłka minęła bramkarza Warty, a do pustej bramki dobił ją Przemysław Skibiszewski. Chwilę później napastnik Górnika mógł podwyższyć, ale piłka po jego strzale trafiła w słupek bramki gości. W 30. minucie Skibiszewski po raz kolejny mógł wpisać się na listę strzelców, ale futbolówka po jego uderzeniu minimalnie minęła bramkę Warty.

Minutę później Górnik powinien prowadzić już 2:0. W dogodnej sytuacji znalazł się jeden z zawodników testowanych przez koniński zespół, oddał piłkę jednak do lepiej ustawionego Marcina Stryganka, który w sytuacji sam na sam nie trafił w bramkę rywali. W 33. minucie kolejny strzał Przemysława Skibiszewskiego obronił golkiper gości. Dwie minuty później bramkarz Warty po raz kolejny musiał interweniować, tym razem zatrzymując uderzenie z rzutu wolnego Mateusza Zaborskiego. Gdy wydawało się, że przy takiej przewadze Górnik musi podwyższyć prowadzenie, nieoczekiwanie wyrównującą bramkę strzelili goście, nieomal kopiując wcześniejszą bramkową akcję biało-niebieskich. Po podaniu z prawej strony z piłką minął się Łukasz Jaskólski, a do pustej siatki dobił ją Marcin Balalja.

W drugiej połowie podopieczni Sylwina Donarta nie stworzyli sobie już tylu sytuacji, strzelili za to więcej bramek. Pierwszą dobrą okazję biało-niebiescy mieli w 67. minucie, gdy strzał jednego z zawodników testowanych minął minimalnie bramkę Warty. Chwilę później swoich sił znów spróbował Przemysław Skibiszewski, bramkarz wyłapał jednak jego uderzenie. W 75. minucie koninianie ponownie wyszli na prowadzenie. Po podaniu Skibiszewskiego strzałem w długi róg bramki piłkę w siatce umieścił Krzysztof Słowiński. Pięć minut później głową niecelnie uderzał Jakub Marzyński. Ostatnia dogodna sytuacja Górnika przyniosła również ustalenie wyniku. W 80. minucie podanie Bartosza Kowalskiego wykorzystał Przemysław Skibiszewski, ustalając wynik meczu na 3:1.

Były zawodnik Błękitnych Mąkolno wpasował się już w zespół Sylwina Donarta i regularnie trafia do siatki podczas meczów sparingowych. Oprócz niego zespół Górnika zasilili jak dotąd Adam Kosmala – wychowanek biało-niebieskich grający na pozycji obrońcy, Mateusz Zaborski – pomocnik reprezentujący ostatnio Olimpię Koło, a także doświadczony Artur Brzuśkiewicz. Trener Sylwin Donart wciąż testuje jeszcze kilku zawodników, w tym m.in. dwóch skrzydłowych z zespołu Term Uniejów, wcześniejszego klubu prowadzonego przez Donarta. Niewiadoma jest jeszcze pozycja drugiego bramkarza Górnika – Mateusz Zajdel, który miał zastąpić na tej pozycji Bartosza Kordylewskiego (który obecnie trenuje z Olimpią Koło) złamał rękę i możliwe, że ta zamiana nie dojdzie ostatecznie do skutku.

W niedzielę Górnik Konin rozegra ostatni sparing przed rozpoczęciem zmagań ligowych. Jego rywalem będą Błękitni Mąkolno.

Górnik Konin: Łukasz Jaskólski – Adam Kosmala, Marcin Stryganek, Mateusz Insiak, Mateusz Augustyniak, Mateusz Zaborski, Przemysław Skibiszewski oraz czterech zawodników testowanych.
Po przerwie wystąpili również: Krzysztof Słowiński, Artur Brzuśkiewicz, Jakub Marzyński, Bartosz Kowalski, Adam Witkowski, Damian Zajączkowski, Filip Pyzder i Tomasz Łuczak.