Z Turcji i Portugalii
W tym roku akademickim do konińskiej PWSZ przyjechało studiować trzydzieścioro obcokrajowców. W środę spotkał się z nimi rektor Mirosław Pawlak,
W tym roku akademickim do konińskiej PWSZ przyjechało studiować trzydzieścioro obcokrajowców. W środę spotkał się z nimi rektor Mirosław Pawlak.
Do Konina przyjechało sześcioro studentów z Portugalii i aż 24 z Turcji. Od lat to właśnie z tego ostatniego kraju przyjeżdża do nas najwięcej studentów, między innymi z uniwersytetów w Kafkas, Uludag, Selcuk, Mersin oraz uniwersytetu technicznego w Trabzonie. Z Portugalii chętnie przyjeżdżają studenci Instituto Politecnico w Bragançy oraz z Uniwersytetu w Aveiro.
W Koninie mieszkają w akademikach i przez cały pobyt mają swoich „buddych”, czyli opiekunów-przyjaciół. W te role chętnie wcielają się nasi studenci, którzy najczęściej pomagają jako tłumacze w sprawach uczelnianych i pozauczelnianych, np. gdy trzeba pójść do lekarza, urzędu, a czasem wybrać się na zwiedzanie miasta i okolic. â Chętnych do opiekowania się kolegami z zagranicy nie brakuje â zapewniała obecna na spotkaniu Marta Marciniak z Biura Współpracy z Zagranicą. Dodała, że zdarza się, iż opieka przeradza się w przyjaźń.
Podczas spotkania młodzi ludzie mówili o sobie i swoich uczelniach. O Koninie mówili dobrze, choć jeden student uznał, że miasto jest może trochę zbyt spokojne. Inny jednak zapewnił, że spokój to atut miejsca, w który się studiuje. Nie ma jednak obawy, że nasi erasmusowcy będą się nudzić, bo o zabytkach, a jeszcze więcej o domach kultury, kinach, restauracjach, galeriach handlowych, centrach sportowych i pubach, opowiedziała i do korzystania z nich zaprosiła gości Andżelika Knyszyńska, studentka trzeciego roku filologii angielskiej.